Indonesia Team Pegasing to takie bojo, że gramy na dwie szkoły
Na Oldschool i Newschool – wygra jak zwykle hip hop
Gdyby to była płyta, pisaliby o nas w Newonce i CGM, a nie jest.
Ale będziemy udawali, że jest.
- CD 1. RAP OLDSCHOOL, czyli Super*Oldschoolowe*Siorbanie – gęsty S*O*S
Taką kawkę można walić w bramie i wchodzi jak patola w osiedla – daj to w smutną pętlę jak pianinko – stopa-werbel-stopa w klasycznym 90 BPM i TEAM PEGASING FANATICS wchodzą na bloki.
Indonezja Team Pegasing – ociekająca słodyczą kawka, w typie słodkich owoców – ananas, papaja, jagody – klasycznie, ale nie do końca. Masz tu nieco korzennego i marcepanowego przelotu, a słodycz jest tu ciężka jak życie na osiedlu i gęsta, jak atmosfera w bramie.
- CD 2. TRAP NEWSCHOOL – Bottle Aged, czyli purpurowa chmura z żurawinowej wódy
To gorący towar do trap-kaw, purpurowy żurawina wóda bottle aged – 808 cyka, skrrrrrt i mamroczemy na autotunie w 140 BPM. To się ciągnie jak gęsty syrop.
A co zmieniło władowanie jej do butelki po wódzie? Wiele, choć nadal ciągnie się jak gęsty syrop (na kaszel dobry). Ale to już nie BOOM-BAP w tempie 90 BPM, to klasyczny purple trap. Smak poszedł w ciężko-słodkie rejony i jest to chamskie, ale niezłe.