Powróciwszy!
Kto powraca? To musisz wiedzieć – CAFE SZTOSY VOL. 1!
To tak, jak z pierwszą płytą, która stała się klasykiem i szukasz jej po sklepach, ale to biały kruk. Tylko że minął rok, nie dwadzieścia, to kawa, nie płyta, no i pierwsze wydanie raczej już wypite.
To kawa-legenda, kawa-sztos. Pierwsze takie collabo Twojego ulubionego radia i Twojej ulubionej palarni, tyle, że po raz drugi. Ubiegłoroczne CAFE SZTOSY były hitem – pyszna, owocowa Etiopia Bombe zatrzęsła naszym światem i podbiła serca. To nie zdarta płyta, zresztą z kawą jest bardziej jak z koncertem, a SZTOSY VOL. 1 akurat mogłyby jeszcze raz zagrać na żywo. Dlatego robimy reedycję – jesteśmy sentymentalni, więc jest sentymentalnie.
I znowu będzie pysznie – brzoskwinie, morele i kwiaty – piękne wydanie kawki z Etiopii, takiej, którą wspomina się długo i dobrze, jak ten wyjątkowy koncert.
A co tam słychać? W HAYBie słychać KAMPUS, w KAMPUSIE nadal pija się kawki HAYB. I tak leci po staremu, chociaż nowości też jest sporo. A teraz stara dobra nowa kawka, żeby tę rzeczywistość przypieczętować. Witamy Cię w niej!