Miodu tu więcej niż w chatce Puchatka
A to nawet nie honey, tylko natural – supernatural, moglibyśmy powiedzieć.
Trochę ostatnio o tych naszych Etiopkach opowiadamy, no bo są świetne. Tu Bombe bliskie klasyki, ale z gęstą słodyczą miodu z limonką!
Jara nas to połączenie czystego smaku z miodowym twistem, fajny temat – przy pierwszym spróbowaniu unosi brwi i takie reakcje lubimy. Tu lekki fermencik, charakterystyczny dla naturali, niczego nie przykrywa, gra naprawdę czysto i miodowo, aż trudno zatrzymać się na jednym kubku.
Lata doświadczenia stacji myjącej Bombe dają piękne efekty i ta kawa jest jednym z nich – natural najbliższy klasycznej mytej kawce z Etiopii, z gęstą słodyczą, czyli zaskoczenia w strefie komfortu. Lubimy takie przyjemne podróże!