A kompocik wypity?
Tę kawkę możesz śmiało nieść do babci na obiad – dokładeczka, deserek i kawusia.
Kenia Rianjagi AA to taka kawusia jak kompocik od babci. Atak rabarbaru i czereśni, ale takich już dojrzałych pięknie. Czereśnie jak dżemik – słodziutkie, przepyszne. Nie pozwolimy na to, żeby lato już się kończyło!
Wydaje mi się, że po krótkiej fascynacji kawami o smaku kombuczy i octu teraz pora na myte, klasyczne, soczyste kawy. Ta jest taka właśnie.
Kooperatywa Rianjagi istnieje od 1998, pola otoczone lasami należą do blisko 1500 członków tego przedsięwzięcia. Kawa rośnie wysoko, bo na 1900 m n.p.m, a jej okres wegetacji jest dłuższy przez stosunkowo niskie temperatury panujące w tej okolicy.
Dodam jeszcze, że jeżeli lubisz cold brew, to ta kawka będzie świetna na przedłużanie lata!
