Zapętl to
Jak American Football – The Summer Ends pod koniec września.
Hrabstwo Kirinyaga to co prawda Kenia centralna, ale vibe, jaki możesz przelać z tej kawki, to akurat totalny midwest. Nostalgiczny kompot pity na tarasie szeregówki na przedmieściach, zardzewiały rower, zmęczone słońce, poczucie, że kiedyś było jakoś inaczej. Czy lepiej? Kurde, teraz też nie ma źle, jeśli masz tak fajną, intensywną kawkę. Myta Kenia, marka sama w sobie – są czerwone owoce, jest soczysty napar z dobrą kwasowością – tu zbalansowany lekkimi nutami herbacianymi. Snuje się dobrze, siedzi na loopie w każdej metodzie parzenia. Na zimno czy na ciepło, ta kawa, jak dobry emo track, daje poczucie nostalgii i euforii jednocześnie. Jeśli znasz ten kenijski vibe, nie muszę Cię przekonywać. Jeśli jeszcze nie próbowałeś – czas to nadrobić!