Słodycz codzienna
Ależ lubie takie kawki – słodkie, krągłe i maślane.
Marzec obfituje w dobre rzeczy – czuć wiosnę. Najpierw premiera albumu Slowthai – mojego ulubionego rapera z UK – teraz premiera tych ziaren. Odpalam płytę, parzę kawcie i czytam o niej – jako fan!
Skąd przyjechała, kto jest odpowiedzialny za to słodkie zamieszanie? Farma ISNUL jest własnością sióstr Anzueto Sandoval – to już czwarte pokolenie producentów kawy.
Farma położona jest w górach, w regionie Huehuetenango i to górskie otoczenie z całym ekosystemem jest po prostu skarbem tych producentów. Jak się ma taki klejnot, to trzeba o niego dbać, więc dbają – uprawiają bez chemicznych środków ochrony roślin, kontrolują poziom erozji gleby i dbają o wodę – dzięki temu następne pokolenia będą mogły dalej uprawiać tu wspaniałą kawę!
Na tej farmie najczęściej produkuje się kawy w obróbce natural – jak ta tutaj – jednak spokojnie, kawa ma bardzo czysty smak i gładkie body. Serdecznie polecam, nie tylko fanom rapu!