Z pierwszej ręki
Lubie takie historie, zwłaszcza, gdy mogę ich doświadczyć bezpośrednio.
Z Hester Westerveld Syoum poznałem się w Amsterdamie, gdzie wygraliśmy Roast Masters, a już wcześniej nasz serdeczny kolega z palarni A.M.O.C polecił nam jej firmę, rekomendując super jakość ziaren które Hester dostarcza. POTWIERDZAM, JEST DOBRZE. A teraz głos do studia.
O swoim biznesie Hester opowiadała tak – „Jesteśmy rodziną holendersko-etiopską, uprawiającą kawę speciality i oferującą możliwości rozwoju na naszych farmach dla lokalnej społeczności. Wiemy, że przyszłość produkcji kawy nie jest pewna, więc dokładamy wszelkich starań, aby była spokojniejsza. Razem (z Dawitem Syoum) założyliśmy Bette Buna w 2019 r.
Nasze doświadczenie w organizacjach pozarządowych i praca rozwojowa wiele nas nauczyły, a nasza praca z Fundacją Joni, której jesteśmy współzałożycielami, nauczyła nas, jak ważna jest przedsiębiorczość i pomaganie ludziom poprzez budowanie ram dla potencjału. Nie chcemy po prostu „nauczyć kogoś łowić ryby”, chcemy go nauczyć budować fabrykę produkującą wędki”
Także w tym odcinku kawowych historii, opowieść o podejściu firmy, z którą działamy, a nie o tym czy kawa suszyła się tyle czy tyle godzin na słońcu. To rzeczy ważne, ale czasem nie najważniejsze. Istotne jest to, że wysuszyła się idealnie i produkt naszej wspólnej pracy (Ethiopia – Holandia – Polska) stoi właśnie przed Wami, smacznego!