Najdziksza z setu!
Co się dziwić, gdy pierwsze skrzypce gra fermentacja.
Dużo tropików, a to przez to, że wiśnie fermentowały w workach grain pro przez dwa dni bez dostępu powietrza. Ta odmiana botaniczna, występujące w regionie bakterie i drobnoustroje fantastycznie się zgrały: w smaku mamy dużo tropikalnych owoców, bez odrobiny octowgo posmaku. Kubuś multiwitamina przy tym wymięka, ocet balsamico siedzi cicho w szafie. Spróbujcie sami. Kozaczek.