HAYB + SZWED = HYPE
Espresso po treningu? Owszem!
Można przed, można po, w trakcie, to na rowerze pewnie będzie trudno (ale obstawiamy, że ktoś to zrobi).
Niewielka objętość, intensywny smak, słuszna ilość kofeiny – to jak dobre cardio. Jeśli to Twoja bajka – jedziemy!
ESPRESSO HYPE to taki blend – zamieszaliśmy ze Szwedem, zamieszaliśmy też kawę. Mamy piękne ziarna z Gwatemali, z farmy Finca El Zapote, od Julio Melendeza, który symbolicznie łączy świat kawy i sportów ekstremalnych – w młodości jeździł w motocrossie, a dziś skupia się na kawie speciality. Połączyliśmy je z klasyczną Brazylią Cerrado, królową espresso, klasyką klasyki. To dało nam espresso o wysokiej słodyczy i aksamitnym body, które postawi Cię na nogi, kiedy będziesz padać z nich po dobrym treningu.
To mieszanka wybuchowa, to HYPE!
